czwartek, 27 czerwca 2013

Cefalu, Cerda, Caccamo

Cefalu, to przepiękne miasteczko, które odwiedzamy co roku od kilku lat. Jest tam dla każdego coś dobrego:)
Dla spragnionych zabawy i imprez znajdzie się kilka nowoczesnych klubów, dla chętnych aby pozwiedzać znajdzie się kilka ciekawych atrakcji min. piękna katedra w centrum czy ruiny zamku leżące na wysoko wznoszącej się górze  La Rocca, u stóp której leży właśnie piękne Cefalu.
La Rocca, to wokół niej skupia się Cefalu. W dole po lewej katedra, która wydaje się tak mała z tej perspektywy.

Katedra w Cefalu z bliskiej perspektywy. Prowadzą do niej piękne szerokie schody.

Turyści gastronomiczni :) również znajdą coś dla siebie: liczne knajpki z lokalną kuchnią. Osobiście polecam zimny sycylijski bufet warzywny w jednej z knajpek przy promenadzie oraz sąsiadującą pizzerię. Często byliśmy gośćmi Ristorante Al Gabbian i nigdy się nie rozczarowaliśmy.
We wrześniu co roku w Cefalu odbywają się targi lodów. Polecam! W cenie biletu kilka degustacji. Lody mają naprawdę niespotykane smaki np: sera gorgonzolla, szampański, kardamonowy, cynamonowy i wiele innych. Ogólnie kto choć raz posmakuje porcji lodów na Sycylii nigdy już nigdzie nie zje lepszych! Lody są nakładane w porcjach od serca :) są gęste..mmmm pycha, zupełnie inna konsystencja niż w Polsce. Smak wyraźny.. wspaniały.. jeśli są to np. lody pistacjowe (nota bene moje ulubione) to czuje się w nich mnóstwo zmielonych pistacji.. coś wspaniałego. Lody nakładane są łopatką, którą sprzedawca formuje w pysznym chrupiącym waflu wielką górę lodową:) Porcja lodów w zależności od kawiarenki oraz wielkości kosztuje około 2 - 2,5 euro. Naprawdę warto. Niezapomniane doznanie!

Polecam lodziarnię, która znajduje się niedaleko dworca kolejowego w Cefalu, widzimy tam jak na zalpeczu robione są lody, sprzedają tam też ciasteczka sycylijskie. Nazywa się Gelateria Pasticeria Cangelosi i znajduje się kawałek za dworcem przy ulicy Via Aldo Moro w okolicach numeru 11-13.

Nie ma to jak pyszne włsokie espresso. Nie jestem kawoszem a wręcz nie pijam kawy ale zawsze kiedy jestem na Sycylii wypijam przynajmniej jedno pyszne espresso dziennie. Polecam kawiarenkę położoną w centrum starego miasta. Jest to kawiarenka Antica Porta Terra Bar Gelateria przy ulicy Umberto I. Koniecznie musicie zamówić tam espresso i lody, również pyszne. Cudownie jest siedzieć tam przy stoliku i obserować w słońcu ludzi śpieszących się gdzieś lub snujących leniwie turystów. To bradzo dobra miejscówka, na pobliskim skrzyżowaniu pracują sycylijscy ekspresyjni policjanci:)
 Sycylijczycy jeśli w ogóle piją w kawiarni latte to tylko do południa,  tak mówią liczne przewodniki...:) W rzeczywistości nigdy nie widziałam aby mieszkaniec Sycylii zamawiał w ciągu całego dnia inną kawę niż espresso, przy czym nazywa się ją 'cafe'. Jeśli zamówimy 'cafe' - zawsze dostaniemy espresso.
Jest pyszne! Polecam z cukrem brązowym. Na Sycylii możemy kupić espresso na wynos w malutkim plastikowym  kubeczku z przykrywką:) Śniadania czy to w sycylijskim domu czy w kawiarni zawsze podawane są na słodko. Na śniadanie składa się zazwyczaj słodki rogal z nadzieniem czekoladowym w dużych ilościach lub słodka bułka z nadzieniem, kawa, sok brzoskwiniowy. Jeśli ktoś, podobnie jak ja, nie przyjmuje śniadań na słodko:), musi się zaopatrzyć we własne produkty. Rozpisałam się kulinarnie... no cóż.. nie ukrywam, że jesteśmy z mężem w dużej mierze turystami kulinarnymi. Lubimy też przyrodę i zabytki. Jeśli chodzi o te ostatnie to przy wspomnianej kawiarence, między kamienicami znajdziecie schodki, które poprowadzą Was na La Rocca gdzie znajdują się ruiny zamku. Zdarza się, że ruiny są zamknięte z powodu złej pogody, deszczu, wiatru. My dwukrotnie próbowaliśmy się tam dostać i z tego właśnie powodu na górze zastaliśmy zamkniętą bramę, a wierzcie mi, że wiatr nie był silny a deszcz ulewny:)
W tym roku zatrzymaliśmy się w okolicach Cefalu w pięknym zajeździe agroturystycznym, kilka kilometrów od Cefalu, w pobliżu miasteczka Cerda. Zajazd i restauracja mieszcząca sięw nim została nam polecona przez miejscowego Sycylijczyka, bankiera. Miejsce to nosi nazwę Pensione Agroturismo La Targa Florio.
Nocleg zarezerwowaliśmy przez stronę booking.com . Polecamy nocleg, jest czysto, miła obsługa, bardzo blisko do Cefalu (trzeba być zmotoryzowanym). Pokój dla 2 osób kosztował 40 euro za dobę, po zniżce którą wynegocjował mój cudowny mąż:)

 brama główna do agroturismo
 drzwi wejściowe do restauracji, w holu bezpłatny internet bezprzewodowy
 ogród w agroturismo, piękne drzewa oliwne
 i znowu zieleń
drzwi wejściowe do pokoju

Cerda z kolei słynie z karczochów. Odbywa się tam w okolicach kwietnia festiwal karczocha. W miasteczku stoi nawet wielki pomnik karczocha:) O Cerda pisałam juz w innych moich postach. Tutaj tylko zdjęcie pięknego karczocha, który wylądował na moim talerzu grillowany, koniecznie trzeba ich spróbować będąc na Sycylii w miesiącach wiosennych. Tylko w kwietniu/ marcu posmakujemy lodów o smaku karczochowym. Poza kulinarną przygodą z karczochem Cerda nie zachwyciła nas niczym specjalnym.


 piękny karczoch rosnący na polu

i grillowany na talerzu:) mniaaammm..

W okolicach odwiedziliśmy również zamek w Caccamo. Jak na warunki sycylijskie, duży i bardzo dobrze zachowany zamek. Oprowadził nas po nim pan, który oficjalnie nie jest zatrudniony jako pracownik przy zamku ale dorabia sobie w ten sposób. Wyjaśniał, ze na Sycylii ciężko jest z zatrudnieniem. Pan znając 4 języki nie może znaleźć pracy. Czeka więc na dziedzińcu przy cichym przyzwoleniu pracowników zamku  i oprowadza chętnych turystów w zamian za napiwek.
Warto skorzystać z jego usług. To bardzo sympatyczny człowiek, który ciekawie opowiada.

 zamek w Caccamo
w czasie oprowadzania z przewodnikiem

Opisane okolice to piękne miejsca i interesujące atrakcje, do zwiedzenia których można zaplanować 2 noclegi np. w agroturismo, z którego my korzystaliśmy:)

Brak komentarzy: